Siłownie wyrastają jak grzyby po deszczu, a w ich kierunku podążają prawie pielgrzymki ludzi w różnym wieku, obładowanych torbami ze strojami sportowymi, bidonami i suplementami, które mają poprawić ich budowę ciała na tzw. plażową. Dlaczego to robią, a zasadniczo pytanie powinno brzmieć: Co to jest hipertrofia mięśniowa? To proces, w którym poddaje się nasz układ mięśniowy przeciążeniom, które informują układ nerwowy, iż trzeba jego strukturę rozwinąć. Sposób stymulacji wywołuje konkretny sposób jego adaptacji. Mięśnie mogą się wzmacniać, stawać się bardziej wytrzymałe lub zwiększać swoja objętość, co jest właśnie określane jako hipertrofia.
Sama stymulacja nie jest wystarczającym elementem, aby osiągnąć „plażówkę”, a jedynie niewielką częścią. Zasadnicze znaczenie ma dodatni bilans kaloryczny, która umożliwia organizmowi odłożenie budulca dla nowych mięśni. Drugim parametrem musi być jakość budulca, czyli ustawione proporcje makro składników białka, węglowodanów i tłuszczy, dla których katalizatorem są mikroskładniki. Zachowanie dobrych proporcji jest gwarancją sukcesu. Nie trzeba udziwniać przy jedzeniu, wystarczą proste przepisy na zdrową kolację, obiad i śniadanie byle posiadały wszystkie potrzebne składniki.
Nie można zapominać o odpoczynku gdyż to właśnie wtedy organizm buduje mięśnie. Piękniej podczas snu tj. organizm buduje twoją sylwetkę, gdy ty śpisz, o ile ma z czego i po co. Kilka tygodni i czeka nas lato, wtedy będziemy mogli zaprezentować na plaży swoją nową formę.
