Nie oszukujmy się- każdy facet chciał kiedyś prowadzić armie do epickiej bitwy. Dlatego też mali chłopcy od setek lat bawią się małymi żołnierzykami- najpierw drewnianymi, potem ołowianymi, a dziś- plastikowymi. Czemu więc nie wrócić do dziecięcych marzeń i faktycznie nie zmierzyć się z przeciwnikiem w epickiej potyczce?
Figurkowe gry bitewne zyskują na popularności- na polskim rynku dostępnych jest coraz więcej systemów. I choć mnogość settingów jest olbrzymia, a zasady dotyczące poruszania figurek, strzelania, walki wręcz, a czasem rzucania czarów i używania masy innych umiejętności mający zadecydować kto wygrał potyczkę, różnią się znacznie-wszystkie mają kilka cech wspólnych.
Po pierwsze- wykorzystują miniaturowe figurki żołnierzy, pojazdów, budynków- a w niektórych przypadkach również potworów, demonów i kosmitów. Najpopularniejszą jest skala 28 mm, w której figurka człowieka ma właśnie ok 28 mm. Modele są często malutkimi arcydziełami sztuki, a ich malowanie i przerabianie może stanowić hobby samo w sobie!
Ponadto rzadko kiedy mamy do czynienia z planszą- terenem do gry może być nawet najzwyklejszy stół- nie ma ograniczeń związanych z polami na planszy. Oczywiście wielu hobbystów specjalizuje się właśnie w przygotowywaniu dioram opatrzonych oszałamiającymi detalami- gra na tak przygotowanym stole to czysta przyjemność
A co chyba najważniejsze- skład armii zależy wyłącznie od gracza: każda z jednostek posiada swoją wartość punktową, a suma jednostek w armii nie może przekroczyć wartości ustalonej z przeciwnikiem przed bitwą. A to oznacza, że każdy gracz będzie miał swoją unikatową armię, a zatem każda potyczka będzie niepowtarzalna- i to czyni to hobby tak niezwykle ekscytującym!
