Dyspepsja(czyli z greckiego złe trawienie), pot. niestrawność – występowanie w nadbrzuszu przewlekłego lub nawracającego bólu, który trwa przynajmniej przez 4 tygodnie. To książka definicja, wręcz jeśli można tak powiedzieć encyklopedyczna. W skrócie i prostszym językiem jest to po prostu dyskomfort odczuwany w okolicach górnej części brzucha. Niestrawność dzieli się na dwie zasadnicze części, a mianowicie: organiczną i czynnościową.
Dyspepsja organiczna może być wywoływana przez:
-choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy(15–25% przypadków występowania dyspepsji)
-refluks żołądkowo-przełykowy i refluks dwunastniczo-żołądkowy(5–15% przypadków)
–rak przełyku
-rak żołądka(oba nowotwory razem stanowią mniej niż 2% przypadków)
Natomiast dyspepsja czynnościowa(występująca bez konkretnej przyczyny, stanowi większość przypadków) najczęściej związana jest z takimi chorobami jak:
-nadwrażliwość trzewna(jelitową oraz żołądkową)
–infekcja Helicobacter pylori (uwaga: sama infekcja, bez wywoływania objawów zapalenia błony śluzowej żołądka)
-czynniki dietetyczne i leki
–dym tytoniowy
-czynniki psychosocjalne(częsty i silny stres)
-spożywanie nazbyt obfitych posiłków,
-spożywanie nieświeżej lub źle przygotowanej żywności,
-przyjmowanie niektórych leków przeciwreumatycznych, antybiotyków oraz zawierających żelazo i potas,
Jak wygląda przebieg choroby?
Jednak mimo wyróżniania tych dwóch zasadniczych rodzajów niestrawności wymienionych wyżej, nie różnią się one zbytnio swoim podstawowym przebiegiem. Najczęstsze objawy dotyczące obydwu rodzaji to:
-poposiłkowe uczucie pełności w nadbrzuszu(dyskomfort w wymienionym obok miejscu)
-skłonności do tak zwanego „odbijania”
-nudności i czasami nawet wymioty
-uczucie wczesnej sytości
–brak łaknienia
-zgaga – bolesne pieczenie, które chory lokalizuje za mostkiem, zwykle opisywane jako „palenie w przełyku”
-wszelakie zaburzenia związane z łaknieniem, sytością i tym podobnymi
–biegunka(może być bardzo intensywna jak i dość łagodna)
Powikłania po dyspepsji(niestrawnościach)
Pomimo tego, że sama w sobie dyspepsja nie jest ściśle związana(najczęściej) z żadnymi groźnymi powikłaniami, ani tym bardziej z chorobami je wywołującymi. NIeleczona może poważnie zacząć się uprzykrzać, bardzo mocno obniżając poziom życia i jego komfort, poprzez rozregulowanie działania układu trawiennego, atym samym pracy całego organizmu, który przecież jest bardzo mocno zależny od działania układu pokarmowego(trawiennego), którego niestrwaności atakują. Należy ównież pamietać o tych chorobach, które choć rzadko mogą powodować dyspepsję, a z którymi należy się liczyć, mogą bowiem prowadzić do nie tyle co obniżenia komfortu życia i niższego samopoczucia, a do poważnego uszczerbku na zdrowiu lub nawet w najgorszych(i również najrzadszych, ale wystepujących jednak) przypadkach do śmierci, upośledzenia funkcji mózgowych – kalectwa, które może się ciągnąć za człowiekiem aż do końca jego życia.
Jak unikać niestawności?
Skoro nauczyliśmy się do czego mogą prowadzić niektóre rodzaje dyspepsji i choroby ją powodujące, należy nauczyć się ich unikać, w końcu zawsze najlepiej „chuchać na zimne” lub jak kto woli w tym przypadku(o wiele bardziej trafne porównanie) „zapobiegać niż leczyć”. Nie przedłużając już jeszcze bardziej tego i tak już długiego wywodu, oto kilka rad, które mogą okazać się niezwykle pomocne dla osób chcących zabepzieczyć się przed wystąpieniem niestrawności:
-posiłki należy spożywać bez pośpiechu, a każdy kęs dokładnie przeżuwać(jeść spokojnie, nie śpieszyć się) – pierwszy etap trawienia jest inicjowany juz w naszej jamie ustnej
-należy ograniczyć wystawianie się na czynniki powodujące dyspepsję – doskonałym przykładem z życia codziennego może unikanie dymu papierosowego
–zdrowy tryb życia, utrzymywanie samego siebie w dobrej kondycji fizycznej – regularne ćwiczenia, mogą zdecydowanie nie tylko uchronić cię od wielu wad niestrawności, ale również innych chorób oraz poprawi twoje samopoczucie – udowodniono naukowo, że ruch jest niezbędny naszemu organizmowi i w tym miejscu nie mowa tylko o mięśniach, czy nadprogramowych boczkach, ale również o nasz umysł, który używa wtedy części bardzo często zaniedbywanych części, co pozwala również się rozluźnić jednocześnie pozbywając się nadprogramowego stresu, który jest kolejnym czynnikiem powodującym niestrawności
-najlepiej,aby nasza dieta(nie oznacza to, że nie mogą one w ogóle występować, wystarczy, że nasz harmonogram żywieniowy będzie odpowiednio zbilansowany) nie składała się z produktów smażonych, tłustych lub po prostu innych ciężkostrawnych
-panowanie nad sobą i choć brzmi to dość śmiesznie, należy pamiętać, że kontrolowanie swoich własnych emocji pozwala regulować swój poziom stresu i jednocześcnie odpowiednio stymulować działanie całego organizmu, a wraz z nim układu trawiennego
W przypadku objawów charakterystycznych dla dyspepsji zaleca się spożywanie ziół – dla przykładu siemię lniane oraz dziurawiec. Należy wciąż jednak pamiętać, że nic nie zastąpi opieki lekarskiej i w przypadku nie zniknięcia dolegliwości należy skontaktować się niezwłocznie z lekarzem.