Kto z nas nie pragnie być zdrowy? Suplementy, kolorowe tabletki pełne obietnic, krzyczące reklamy, a… czasem wystarczy spacer! Po tą receptę nie musisz iść do lekarza, czekać w kolejce do specjalisty, czy mieć modne i drogie buty. Wystarczy wyjść z domu i iść przed siebie! Jeśli mieszkasz na głośnym i zatłoczonym osiedlu- szukaj parków, zacienionych skwerów. Jeśli masz taką możliwość kieruj się na obrzeża miasta i spaceruj. Niezbyt szybki, równy marsz to najlepsze według trenerów siłowni i fitness ćwiczenie „kardio”. Jeżeli ma prawidłowo zadziałać powinno być wykonywane w jednakowym tempie, nie za wolno, ale i niezbyt szybko. Wyznacznikiem tego, czy rześki spacer wykonujemy dobrze jest łatwy do zrobienia test. Jeśli idziesz i jednocześnie możesz swobodnie i bez większego wysiłku rozmawiać ( zachęcamy do spacerów z rodziną, lub przyjaciółmi! ) to znaczy, że twój zdrowotny marsz jest prawidłowy. Wówczas twoje serce nie męczy się, a przeciwnie jest dotlenione i szczęśliwe! „W zdrowym ciele zdrowy duch” jak mawia stare przysłowie i prawda to stara, jak świat. Nie tylko serce zyska na takim spacerze, ale wszystkie twoje narządy zostaną właściwie dotlenione, rozruszane i dokrwione. A po takiej wyprawie ( nie zapomnij wziąć ze sobą wodę mineralną, niegazowaną do picia! ) będziesz czuł się lekki, zdrowszy, odprężony i zwyczajnie szczęśliwszy. Zachęcaj do wspólnych spacerów swoich bliskich. A może jeszcze wspólny piknik gdzieś na trawie? Krajobrazy, zapachy i powrót do natury. Czyż jest lepszy sposób na relaks?
