Sztuka makijażu wciąż się rozwija i cienie do powiek wykorzystywane są na różne sposoby. Niegdyś królowały jaskrawe kolory, najczęściej na powiekę nakładany był tylko jeden kolor. Kolejno kolory zaczęto nieco mieszać, w kąciku oka zazwyczaj był kolor jaśniejszy i idąc bardziej na zewnątrz ciemniał, obecnie popularne smoky eyes ma tyle wersji, że wykonywane jest nie tylko na jakieś wyjątkowe okazje, ale coraz częściej, przybiera delikatniejszą wersję dzienną.
Jak wykonać smoky eyes?
Ilość cieni do powiek wykorzystana do tego makijażu oka może być naprawdę imponująca. Do podstawowego maikjażu potrzebne są minimum cztery cienie do powiek, a więc ten, który jest główny i na nim będzie opierał się cay makijaż, cień perłowy lub w kolorze nude, najlepiej taki, który będzie połyskiwał, jasny matowy cień oraz cień w ciemnym kolorze.
Pierwszym krokiem jest nałożenie bazy pod cienie do powiek. Dzięki temu makijaż będzie bardziej trwały. Następnie w kąciku oka nakładamy jasny cień i rozcieramy, pamiętając, by znajdował się wyłącznie na tej części powieki. Cień połyskujący rozcieramy na całej powiece tuż pod łukiem brwiowym, a kolejno w drugim kąciku oka nakładamy cień ciemny, uważając, by nie zamalować cienia jasnego. Ważne, by rozcierać cień na powiekach tak długo, aż uzyska się efekt płynnego przejścia.
Rodzaje cieni
Cienie do powiek dzielą się przede wszystkim na tak zwane w kamieniu, w proszku oraz w kremie. Te pierwsze s najpopularniejsze. Jest ich największy wybór, a aplikacja nie należy do trudnych. Bardzo łatwo się mieszają, tworząc ładne przejścia, są stosunkowo niedrogie. Cienie do powiek w proszku lub pudrze są już znacznie trudniejsze w nakładaniu, dlatego warto wcześniej zaopatrzyć się również w specjalną bazę pod cienie, dzięki której proszek lepiej przylega i makijaż jest bardziej trwały. Kiedy już dojdziemy do wprawy i aplikacja cieni w proszku nie będzie stanowić dla nas problemu, zobaczymy same plusy. Cienie te charakteryzują się znacznie intensywniejszymi kolorami, co daje doskonały efekt. Najmniej popularne są cienie w kremie. Mają one zdecydowanie bladsze kolory, nie należą do trwałych, a dodatkowo najczęściej gromadzą się w załamaniu skóry, co nie wygląda zbyt korzystnie.
