Drukarki 3D podobnie do wielu innych wynalazków spotkały się na początku z wrogością, a i do teraz traktowane są sceptycznie. Tymczasem druk trójwymiarowy znajduje coraz więcej zastosowań i już dawno przestał być zabawkową nowinką technologiczną. Urządzenia te znajdują zastosowanie w rozrywce i budownictwie, ale również w medycynie, a ostatnio także w przemyśle odzieżowym.
Ubrania drukowane w 3D – komu to potrzebne?
Drukarki 3D do ubrań w rozpatrywaniu ich jako powszechnie dostępnych ma przede wszystkim oszczędzać czas i ograniczać transport towarów. W założeniu również, co jednak wydaje się mało prawdopodobne, ma zmniejszyć ilość potrzebnego miejsca dla przechowywania ubrań. Przyszłościowe drukarki do ubrań mają umożliwiać wtórne wykorzystanie ubrań i wyczyścić szafy do niezbędnych sztuk odzieży, co ma pomóc w ograniczeniu ilości odpadów. Pomysłodawcom takiego rozwiązania marzą się kobiety, które nie będą miały w czym przebierać w szafie przed wyjściem do miasta. Jest to rzekomo możliwe do osiągnięcia dlatego, że jako użytkownicy ubrań, także mężczyźni, ludzie będą mieli większą możliwość kreowania własnego wizerunku i osiągania indywidualnego stylu.
Na technologię nie ma się co jednak obrażać, a technologia druku odzieży wydaje się jednak rozwojowa. Pierwsza drukarka do ubrań nie była wprawdzie imponująca, a produkty uzyskane za jej pomocą to jedynie bezszwowe T-shirty oraz spódnice, a do tego wyłącznie białe, to jednak z technologii się nie rezygnuje, a przeciwnie ciągle jest rozwijana.
Drukarki 3D do ubrań a przyszłość
Okazuje się, że ograniczenia wprawdzie istnieją, ale nie dotyczą ludzkiej fantazji, a za przykład można wziąć studentkę z Izraela, która za pomocą tworzywa Filaflex stworzyła całą kolekcję kolorowych ubrań dla pań. Co w tym najciekawsze, to stworzenie kolekcji nie odbyło się za pomocą specjalistycznych drukarek do ubrań, ale zwykłej drukarki 3D, technologia wydaje się więc rzeczywiście możliwa do przeprowadzania.
Czy jednak pomysł drukowania odzieży ma rzeczywistą szansę na rozpowszechnienie w odniesieniu do zastosowań indywidualnych w zaciszach domów? Czy ludzie zdecydują się na kreowanie samych siebie bez wsparcia domów mody i znanych projektantów? A wreszcie, co z branżą odzieżową, z miejscami pracy, których przy produkcji ubrań na świecie jest bardzo dużo? Pytań i dylematów jest całkiem sporo, ale z faktami dyskutować trudno, faktem zaś jest, że drukowanie ubrań już zaistniało i jak większość technologii ma szansę na upowszechnienie.
