Co znaczy tak naprawdę słowo ‚dieta’, które występuje na każdej okładce komercyjnego magazynu, miesięcznika dla kobiet, popularnych programach komercyjnych? Diet jest tyle, ile ludzi. Najbardziej modne są aktualnie te odchudzające w okamgnieniu, tzw. głodówki kilkudniowe. Stanowczo odradzam – wyniszczają organizm, są krótkotrwałe, po nich i tak wraca efekt jojo.Najgorsze co można zrobić odchudzając się, to po prostu drastycznie przestać jeść. Organizm, kiedy nie dostaje swojej dziennej porcji jedzenia, zaczyna szaleć i robić zapasy na później, na tzw. ciężkie czasy, odkładając tym samym fałdki tłuszczu,a chyba nie o to nam chodziło? Są też diety polegające na jedzenie w kółko tej samej gamy produktów, przykładowo same produkty mięsne czy jedynie warzywa. Monotonia zabija cały zapał, szybko się nudzi, pojawiają się zwątpienia, rezygnacja. Słaba wizja, brak pożądanego efektu. Polecam zdecydowanie najbardziej z czystym sumieniem po prostu dietę zrównoważoną, zbilansowaną. Niezależnie jaki jest Twój cel, czy chcesz schudnąć, czy właśnie przytyć, urozmaicanie posiłków jest konieczne. Dieta jest niczym innym jak dopasowaniem pożywienia do indywidualnych potrzeb organizmu. Jeżeli ma być ona odchudzająca, zmniejsz ilość tłuszczy zwierzęcych, zastąp je roślinnymi, wykreśl ze swojego jadłospisu wszelkiej maści słodycze i słone przekąski. Pamiętaj o małych pięciu posiłkach dziennie, wtedy pokarm łatwiej jest trawiony i szybciej spalany, nic nie zdąży się odłożyć.
