W Polsce nie jest to biznes z wieloletnią tradycją, ale trzeba przyznać, że moda na niego świetnie się rozwija. Ciężarówek z jedzeniem jest pełno – są bardzo popularne m.in. podczas różnych eventów i imprez masowych. Mobilne kuchnie lokują się też w pobliżu biurowców, bo pracownicy korporacji chętnie zamawiają tu lunch.
Różnorodne menu na kółkach
Oferta food trucków jest niezwykle szeroka – można zjeść z nich rozmaite potrawy, np. burgery, frytki, gulasze, kanapki, gofry czy frytki i mięsa z grilla. Również znane lokale gastronomiczne coraz częściej ustawiają swoje ciężarówki np. na popularnych festiwalach. Każdy food truck oferuje inne menu i jest wyposażony w inne sprzęty gastronomiczne – mogą to być m.in. frytownica elektryczna, naleśnikarki, grille, kociołki itd.
Moda prosto z Teksasu
Moda na jedzenie z ciężarówek przyszła ze Stanów Zjednoczonych, gdy w XIX wieku, w stanie Teksas, hodowcy bydła przemieszczali się, szukając dobrych pastwisk. Podczas tej przymusowej podróży musieli też przygotowywać dla siebie posiłki. Jeden z poganiaczy bydła odkupił stary duży samochód od amerykańskiej armii i wyposażył go w różne sprzęty, aby móc przygotowywać w nim jedzenie podczas wypraw. Tak narodził się pomysł na kuchnię na kółkach…
Food trucki dzisiaj
Ranczer przygotowywał m.in. fasolkę, placki ziemniaczane, solone suszone mięso itd. Boom na ten biznes to przełom lat 50. i 60 – wtedy to mobilne restauracje wyposażono m.in. we frytownice elektryczne, grille i inne sprzęty, aby móc serwować hamburgery, frytki, hot-dogi z dodatkami, lody itd.
Obecnie food trucki oferują inne dania niż kuchnia kowbojska – są wyposażone w różne nowoczesne sprzęty (jak frytownica gastronomiczna, robot kuchenny itd.), a ich menu bywa najrozmaitsze. Przyjmuje się, że po Stanach Zjednoczonych jeździ około trzech milionów food trucków.
Mobilna kuchnia w Polsce
Również w Europie zdobyły ogromną popularność i wpisały się w miejski krajobraz, nikogo już nie dziwiąc – zwłaszcza podczas różnych imprez na świeżym powietrzu w sezonie wiosennym i letnim.
Dzisiaj nie są to już lekko zdezelowane ciężarówki z kiełbasą i lodami, lecz nowoczesne, świetnie wyposażone pojazdy. Ich oferta gastronomiczna potrafi zaś zaskoczyć! Menu może być dowolne – można zacząć od prostych frytek belgijskich i innych lubianych przekąsek. Na początek wystarczy wyposażyć auto w podstawowe sprzęty – jak garnki, frytownice gastronomiczne, patelnie itd., a z czasem rozwijać biznes i poszerzać ofertę.
