Chociaż każdy z nas uwielbia zajadać się omletami, to jednak wiele osób boi się je zrobić samodzielnie, myśląc, że im się to po prostu nie uda. Okazuje się jednak, ze osoby potrafiące przyrządzić jajecznicę, z całą pewnością poradzą sobie również ze zrobieniem zwykłego omleta. Warto wiedzieć, że omlety powinny być smażone na teflonowej patelni, która uchroni je przed przywieraniem. Jeśli nie mamy patelni teflonowej, to można użyć innej, ale musi ona mieć powłokę nieprzywierającą.
Masz ochotę na zwykłego omleta? Zobacz jakie to proste
Czego będziemy potrzebować do zrobienia zwykłego omleta? Na jedną porcję wystarczą dwa jajka, dwie łyżki mleka o 3,2 % zawartości tłuszczu, dwie łyżki masła oraz sól i pieprz do smaku. Oczywiście jak ktoś ma swoje ulubione przyprawy, to jak najbardziej może również dodać je do masy omletowej.
Jajka wbijamy do miseczki i ubijamy. Prostszą i szybszą metodą jest zmiksowanie ich w blenderze. Następnie rozgrzewamy patelnię o nieprzywierającej powłoce na średnim ogniu, po czym oddajemy masło i czekamy do jego rozpuszczenia. Do jajek dodajemy mleko oraz sól i pieprz do smaku, a następnie dobrze mieszamy lub blendujemy. Warto wiedzieć, że im lepiej ubijemy jajka, tym omlet zyska bardziej na puszystości. Masę jajeczną wlewamy dopiero wtedy, gdy masło się całkowicie roztopi i zacznie skwierczeć. Po wlaniu jajek na patelnię nie mieszamy ich, aż do momentu kiedy to spód się zetnie. Najczęściej trwa to około minutę, aż spód zacznie się ścinać. Wtedy możemy delikatnie zacząć przepychać jego krawędzie do środka, dzięki temu cała masa rozleje się po bokach. Czynność tą powtarzamy aż do całkowitego ścięcia się całej masy. Jajka powinny przypominać wyglądem żółty placek. Gdy tak się stanie, przewracamy go na drugą stronę za pomocą szpachelki i smażmy przez kolejne kilka sekund. Do omleta można dodać także dodatki. Najlepiej nałożyć nadzienie wzdłuż omleta, zagiąć go szpachelką i założyć jak naleśnika. Po przeniesieniu na talerz warto posypać go świeżymi ziołami.
