Jeśli przed pierwszą wizytą w gabinecie kosmetycznymi lub w centrum medycyny estetycznej „chroni” was wizja wysokiej ceny takich usług – nie jesteście jedyne. W powszechnej opinii panuje błędne przekonanie, że wizyta w salonie lub skorzystanie z medycznego zabiegu estetycznego wiąże się z wydaniem niemałej fortuny. Jak jest w rzeczywistości?
Majątek na kosmetyczkę?
W praktyce nic nie jest czarne lub białe, a cena zabiegu zależy od jego rodzaju i użytej technologii. Im bardziej zaawansowany zabieg, ale i im trwalsze są jego skutki, tym więcej trzeba będzie zapłacić. Z drugiej strony te najbardziej popularne usługi, które wiążą się chociażby z usuwaniem zmarszczek, modelowaniem twarzy albo wstrzykiwaniem botoksu nie kosztują wiele i z powodzeniem zmieszczą się nawet w ciasnym domowym budżecie. Wcale nie trzeba więc wydawać majątku, aby wyglądać pięknie. Często to same kosmetyki kupowane w drogeriach okazują się droższe, niż profesjonalna pomoc świadczona w gabinecie medycyny estetycznej. A ich skuteczność jest przy tym o wiele niższa.
Taniej w pakietach
Oprócz tego istnieje dość prosty sposób na dodatkowe oszczędzanie podczas wizyty w takich miejscach. Zamiast kupować usługę każdego zabiegu oddzielnie, można skorzystać z oferowanych tam często pakietów. Zniżki nie sięgają co prawda połowy ceny, ale zwykle można ugrać nawet 20% rabatu, co często okazuje się równowartością jednego zabiegu. W praktyce więc dzięki korzystaniu z pakietów można otrzymać przynajmniej jedną darmową usługę, co jest bardzo opłacalne.
Okazjonalny wydatek
Przede wszystkim trzeba też zauważyć, że gabinet medycyny estetycznej np. http://felknerestetyczna.pl/ nie jest raczej miejscem, które odwiedza się szczególnie często. Nawet konieczność regularnego powtarzania zabiegów nie oznacza, że chodzi się tam co tydzień albo co miesiąc. Dlatego koszty wynikające z korzystania z tego typu usług rozkładają się w czasie i finalnie w przeliczeniu na krótsze okresy – na przykład miesięczne lub kwartalne – nie okazują się aż tak wysokie w porównaniu z innymi, często mniej potrzebnymi zachciankami.
