Antropolodzy kulturowi często wspominają o tym, że jedną z dziedzin, w których różnice między poszczególnymi kulturami są szczególnie widoczne podczas robienia zakupów. Okazuje się, że ta z pozoru zwyczajna czynność bardzo różni się w odrębnych rejonach świata. W Europie trudno wyobrazić sobie robienie zakupów bez wcześniejszego ustalenia ceny. Oczywiście istnieje możliwość targowania się, ale zazwyczaj nie da się zbytnio zbić ceny. Z kolei w krajach arabskich, ale też na Środkowym Wschodzie, właściwie nie da się zrobić zakupów bez targowania. Jest to swego rodzaju rytuał, którego zaniechanie może być po prostu potraktowane jako nietakt. Różnice kulturowe widać też w podejściu do wyprzedaży. Są kraje, takie jak na przykład Polska, gdzie korzysta się z promocji, jednak nie panuje z ich powodu histeria. Z kolei już w Europie Południowej, na przykład w Hiszpanii, okres wyprzedaży jest długo oczekiwany i przede wszystkim wiąże się z prawdziwym szałem kupowania. To samo ma miejsce także w Stanach Zjednoczonych.
