W wieku dziecięcym przyswaja się ogrom wiedzy z wielu przedmiotów. Jeżeli chodzi o język polski, to uczy się tam podstaw gramatyki, samego pisania i czytania również. Następnie nauce poddawana jest ortografia i inne zagadnienia. Dzieci uczą się też jakie są samogłoski i spółgłoski. Co ciekawa, większość dorosłych osób nie potrafi ich poprawnie wymienić ani zdefiniować. Co prawda nie jest to nam niezbędne do życia codziennego, bo bez tej wiedzy również potrafimy rozmawiać, czytać i pisać. Na pewno jednak łatwiej rozmawia się wtedy na tematy gramatyczne czy ortograficzne. Jeżeli ktoś jest redaktorem lub dziennikarzem i akurat pisze coś bardzo ważnego, ale nie zna pisowni danego słowa, to oczywistym jest, że ją sprawdzi. Warto przy tym douczyć się tych zasad i przeczytać reguły jakie temu towarzyszą. Jeżeli będzie tam zapisana informacja, że przed samogłoskami się coś robi lub nie robi, to jak ta osoba może to zrozumieć? Najzwyczajniej w świecie tego nie zrozumie i bez przerwy będzie popełniała te same błędy ortograficzne. Dzieci bardzo się skupiają na nauce, gdy ją zaczynają. To właśnie osoby dorosłe często uświadamiają im, że jest ona niepotrzebna. To przez wątpliwości osób dorosłych niektórzy zapominają czym są samogłoski czy spółgłoski. Niestety większość rodziców nie docenia zdolności swoich dzieci, ale na szczęście te radzą sobie świetnie samodzielnie. W tajemnicy przed rodzicami czytają ogromną ilość książek. Z drugiej strony istnieją idealne rodziny, gdzie dzieci są wspierane w swoich pasjach i wyborach. Nawet jeżeli ich marzeniem będzie polonistyka, zostanie ono wsparte. Gramatyka i ortografia potrafią być bardzo zabawne i tworzyć wiele ciekawych reguł. Bardzo duża ilość osób potrafi się świetnie przy tym bawić. Dla nich wyjątki od zasad są bardzo ekscytujące i wzajemnie wymieniają się swoimi odkryciami odnośnie różnych zasad. Fascynujące może też być, że dane słowo wygląda jakby było zapisane z błędem, a według przyjętych zasad w ogóle tak nie jest, potrafi to wywołać zdumienie.
